Paluszki serowe na dwa sposoby

Ciasto francuskie - moje ulubione, zarówno na słodko, jak i z dodatkiem mięsnego farszu czy szpinaku. Mogłabym je jeść dosłownie codziennie i pod każdą postacią. Oczywiście jestem zmuszoną ograniczać się  z tą przyjemnością, ponieważ jest kaloryczne. Dzisiaj przedstawiam Wam przekąskę z jego wykorzystaniem. Idealnie nadaje się na piknik, do piwa, czy na zwykłą wieczorną posiadówkę przed telewizorem. U mnie paluchy zrobiły furorę na grillu, podane zamiast pieczywa. Świetna alternatywa dla chipsów czy solonych paluszków. POLECAM! :)

SKŁADNIKI:

1 pakowanie ciasta francuskiego
(oczywiście najlepszą opcją byłoby zrobienie ciasta samemu, ale nie każdy ma na to czas, więc pójdziemy na łatwiznę ;-) )
80 g startego żółtego sera
ostra i łagodna papryka do smaku
4 cienkie plasterki chorizo lub szynki krakowskiej

WYKONANIE:

Na dużej desce rozwiń płat ciasta francuskiego i posyp serem żółtym. Rozwałkuj ciasto na grubość 3-4 mm.
Jeżeli chcesz zrobić paluchy w dwóch różnych smakach to na połowie ciasta rozłóż dodatkowo pokrojoną w bardzo drobne paseczki chorizo lub szynkę krakowską. Oprósz wszystko delikatnie papryką.

Przekrój płat ciasta wszerz na pół, a następnie na paski szerokości ok. 10 mm. Każdy pasek mocno zwiń wokół osi w cienkie spiralki i rozłóż na dwóch blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Pamiętaj aby zachować odległość, bo paluszki podczas pieczenia będą rosły. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 190 st. C. Piecz 10 -15 min., aż paluszki będą złociste (uważaj, aby ich nie przypalić).

Wyjmij gotowe paluszki z piece i ostudź. Przechowuj w szczelnym pojemniku do 2 dni.

SMACZNEGO CHRUPANIA!