Dzisiaj coś z kuchni włoskiej. Nie wiem czy jest to odpowiednie danie na upalne dni, których ostatnio coraz więcej, ale gdy słońce opuści nas chociaż na trochę, to na pewno warto je spróbować. Szczerze mówiąc nigdy nie rozumiałam zachwytu moich znajomych nad lasagne, które serwowane jest w tak wielu restauracjach. Dopiero po wypróbowaniu tego przepisu przekonałam się do tego dania. Jest ono proste w przygotowaniu, najważniejsze aby dobrze zrobić sos beszamelowy, którego wykonanie (o dziwo!) wielu osobom sprawia kłopot.
Smacznego ;)
Składniki:
3 kulku mozarelli
makaron lasagne
1 średnia cebula
500 g mięsa mielonego wieprzowego
puszka pomidorów pelatti
mały przecier pomidorowy
30 g masła
50g mąki pszennej
250 ml tłustego mleka
sól, pieprz
zioła prowansalskie, liść laurowy, oregano (lub gotowana przyprawa do mięsa mielonego)
1 łyżka oliwy
Wykonanie:
Najpierw przygotowujemy sos boloński. Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę (aż się zeszkli). Dodajemy mięso, smażymy, cały czas mieszając. Dodajemy pomidory z puszki (lekko rozgniatając), przecier pomidorowy i przyprawy. Podgrzewamy przez ok. 5 minut i zdejmujemy z ognia.
Sos beszamelowy: W jednym garnku rozgrzewamy 250 ml mleka, a w drugim roztapiamy masło. Do masła dodajemy 50g mąki pszennej. Całość podgrzewamy ok. 2 minut, aż zgęstnieje, cały czas mieszając. Do masła i mąki dodajemy rozgrzane mleko, zdejmujemy z ognia, doprawiamy solą i pieprzem. Jeśli sos wyszedł zbyt gęsty, można dodać odrobinę mleka.
Przygotowane sosy dzielimy na trzy częsci, a pokrojoną w plastry mozarellę na dwie.
Na dno naczynia żaroodpornego układamy pierwszą warstwę sosu bolońskiego, 3 płaty lasagne, warstwę sosu beszamelowego, warstwę mozarelli. Ponownie sos boloński, płaty lasagne, sos beszamelowy, ponownie sos boloński, płaty lasagne i sos beszamelowy. Na samej górze układamy plastry mozarelli.
Całość pieczem ok. 25 min, w 180 stopniach.
Szkoda że jestem na diecie :(
OdpowiedzUsuń